poniedziałek, 29 czerwca 2009

Bogota-the capital of Colombia


Drugi dzien w stolicy kraju.

Ale zacznijmy od rzeczy najwazniejszych.Mam juz numer kolumbijskiej komorki pod ktorym mozna sie ze mna skontaktowac.Oto on:

+57-301 521 508 4

Ewentualnie dzwoniacy-minuta rozmowy Skype,em kosztuje 32 gr-wazna informacja.Czas Kolumbii to czas Polski MINUS 7 godzin.Prosilbym nie dzwonic w w srodku nocy:)



Bogota jak na 8-milionowa metropolie nie sprawia wrazenia megalopolis.Podejrzewam,ze wiekszosc ludzi mieszka na peryferiach, w dzielnicach gdzie nie zamierzamy sie ze wzgledow bezpieczenstwa zapuszczac.

Wczoraj trafilismy na kolumbijska Parade Rownosci,przebiegajaca pod haslem:"Geje,lezbijki,transseksualni i heteroelastyczni-laczcie sie":).

Zdjecia najlepiej oddaja atmosfere tej goracej uroczystosci.Wiele osob naprawde wykazalo sporo inwencji tworczej projektujac swoje stroje.Musze jednak powiedziec,ze troszke zrobilo mi sie tego towarzystwa zal:krzyczac o swojej odmiennosci zapewne podejmuja jakas forme autopsychoterapii,ale nie tak zdobywa sie szacunek nazwijmy to "wiekszosciowej" orientacji seksualnej.Jesli jednak pozwoli wyksztalcic postawy bardziej tolerancyjne w kraju,powiedzmy, dosc konserwatywnym w tych sprawach ,to moze ta cala demonstracja przyniesc jakies dobre skutki,jak sadze.


Jutro zapewno rozpoczniemy powolne marsz w strone Morza Karaibskiego,do ktorego juz zdziebko tesknie,bo w nocy tu zimno,temperatura potrafi spasc nawet do 10 stopni Celsjusza-nie zapominajmy,ze Bogota lezy na wysokosci 2600 n.p.m.


Oto link do albumu:






Jacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz